Forum ministrantów parafii Miłosierdzia Bożego w Gliwicach

Lektor_Marek

Cracovia – Piast Gliwice 3:2 (1:1)

Bramki: 0:1 - 5` Prędota, 1:1 – 10 ` Moskała, 1:2 – 50 Wróbel, 2:2 – 68` - Wacek, 3:2 – 82` Moskała
W pierwszym zarówno dla Cracovii jak i Piasta meczu kontrolnym w 2008 roku minimalnie lepsi okazali się pierwszoligowcy, pokonując na sztucznej murawie stadionu przy ul. Wielickiej w Krakowie wicelidera II ligi – 3:2. Wynik nie był najważniejszy w tym przypadku. Chodziło głownie o to, aby po długiej przerwie przypomnieć sobie jak rozgrywa się mecze o stawkę
Stefan Majewski zgodnie z pewną już tradycją praktykowaną w pierwszych grach kontrolnych podzielił swój zespól na dwie drużyny. Pierwsza jedenastka grała z Piastem, a druga zmierzyła się z Wartą Sieradz. Przeciwko Piastowi wybiegł jednak teoretycznie i chyba praktycznie mocniejszy skład. Piotr Mandrysz zdecydował się na inne rozwiązanie, Zespół został podzielony na mniej więcej dwie równorzędne jedenastki, a w każdej z nich zagrali nowi zawodnicy. Początek spotkania zdecydowanie należał do gości, co szybko podkreślili zdobyciem gola. Już w 5 min błąd popełnił Urbański, który zbyt lekko podawał do swojego bramkarza, co wykorzystał Prędota przejmując piłkę i będąc w sytuacji sam na sam nie dał szans Olszewskiemu na obronę. Długo jednak gliwiczanie nie cieszyli się z prowadzenia. Po stracie w środkowej strefie boiska, poszła kontra, którą celnym trafieniem z kilku metrów wykończył Moskała. Potem gra się wyrównała, choć obydwie strony miały okazje na zmianę rezultatu. Z dystansu uderzał Gamla, ale obrońca Cracovii zablokował ten strzał. Potem Gamla bardzo ładnie uwolnił biegającego po prawym skrzydle Podgórskiego, ten nie zdołał jednak na tyle precyzyjnie dośrodkować, by któryś z napastników zamknął tą akcję. W końcówce pierwszej połowy Kędziora z ostrego kąta z kilku metrów trafił w Olszewskiego. Krakowianie częściej w tej odsłonie byli w posiadaniu piłki, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje.
W drugiej połowie działo się znacznie więcej ciekawych rzeczy, m.in. za sprawą piłkarzy Piasta, którzy nie schowali się za podwójną gardą , ale ruszyli na rywala z dość sporym animuszem, co w 50 min przełożyło się na drugą bramkę. W swoim stylu prawą stroną poszedł Kaszowski, zagrał do Nowaka, ten idealnie podał na środek pola karnego, gdzie na piłkę już czekał Wróbel, który z pół obrotu z prawej nogi podwyższył na 2:1. Gdyby ten wynik utrzymał się o końca to na pewno nikt w Gliwicach by się nie zmartwił. Krakowianie grając jednak na własnym terenie konsekwentnie dążyli do wyrównania. W 63 min Kasprzik obronił strzał Bojarskiego oddany z kilku metrów. 5 min później po raz pierwszy skapitulował. Prawą stroną urwał się Pawlusiński, wrzucił on piłkę na 5 metr, Kasprzik chyba myślał, że Wacek będzie strzelał głową, ten jednak nietypowo , bo torsem umieścił piłkę w siatce. Potem do ofensywy ruszyli gliwiczanie i Zyrkowski dwukrotnie próbował zmienić losy tego meczu. Najpierw on strzelał z dystansu, ale piłka przeszłą nad poprzeczką. Potem wpadł w pole karne, ale dobre interwencje bramkarza Cracovii, który pierwszy strzał Zyrka obronił, a drugi oddany głową sparował na róg. W między czasie podopieczni Wojciecha Stawowego przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyści. Po błędzie obrońcy, który podając piłkę do Kasprzika, nie zauważył stojącego w polu karnym Bojarskiego. Ten natychmiast podał do Moskały i napastnikowi Cracovii pozostało już tylko dopełnić formalności. Wynik , mimo starań obydwu stron nie zmienił się już. W meczu tym w barwach Piasta zadebiutowało kilki zawodników. Piotr Prędota sporo już grał, więc dla niego zbyt stresujący ten pierwszy raz nie był. Zdecydowanie większe przeżycie to było dla Łukasz Pilca , testowanego obrońcy z Concordii Knurów i Marka Gładkowskiego, jeszcze juniora. Obydwu czeka jeszcze długa droga do pierwszego zespołu, ale pierwszy krok już zrobili.
Piast: Chamera (46` Kasprzik), Łukasz Pilc (46` Nowak), Banaś (46` Widuch), Krzycki, Michniewicz – Podgórski (46` Kaszowski), Gamla, Kompała (46` Szczyrba), Chylaszek (46` Żyrkowski) – Prędota (60 Gładkowski), Kędziora (46` Wróbel)
Trener: Piotr Mandrysz
Cracovia : Olszewski – Urbański, Skrzyński, Radwański, Karwan – Wacek, Pawlusiński, Kostrubała, Nowak - Bojarski, Moskal.
Ponadto zagrali: Jeleń, Szalewski, Tatara, Szwiec
Trener: Stefan Majewski
Sędziowali: Artur Lewandowski – Maciej Koster, Klaudiusz Kozioł (Kraków)